Dla mnie początkiem od dawna jest wrzesień.
Nie układam noworocznych postanowień, natomiast wraz z wrześniem nachodzą mnie myśli o tym, jak zorganizować się w nowym roku szkolnym, aby było to jak najpraktyczniejsze. Może dlatego tak się dzieje, że czas urlopu sprzyja przemyśleniom, a wypoczęty umysł chętniej podejmuje nowe wyzwania.
Nowy rok szkolny kojarzy mi się z przejściem w nowy sezon, czyli lato - jesień, dlatego wtedy najczęściej pojawiają się w mojej szafie nowe ubrania. Ale też to, co wiąże się z moją pracą przechodzi remanent, pojawiają się nowe przedmioty, np. artykuły piśmiennicze, kalendarz.
Pod koniec sierpnia myślę też, jak w nadchodzącym roku szkolnym będzie wyglądać moja praca w domu (a uwierzcie, mam jej po kokardę:)). Dlatego staram się przygotować swoje miejsce pracy na nowe warunki i udoskonalić.
Jestem szczęśliwą posiadaczką własnego biurka, więc mam chociaż maleńkie pole do popisu, jednak moje marzenia sięgają dalej. Oto kilka inspiracji:
A więc powolutku będę dążyć do wymarzonego home office...
Jest biurko i krzesło to dalsze zmiany pójdą już gładko :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń@Alicjo, dzięki za pokrzepienie:-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne inspiracje;) Marzę o miejscu na swoje biurko ale jeszcze go nie znalazłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
@laurentinoWierzę w to, że wkrótce znajdziesz, bo jesteś niesamowicie kreatywną babką:)
OdpowiedzUsuńTakie miejsce jest jak pocieszajka. Miło jest wypełniać obowiązki przy swoim biureczku tak ładnie zaaranżowanym.
OdpowiedzUsuńWiesz, rzeczywiście, jakoś teraz bardziej mi się chce. Może dlatego, że to dopiero wrzesień? :-)
UsuńJa też mam w końcu swoje biurko:-) i też już od dawna mówię, że dla mnie nowy rok to 1 września, a nie 1 stycznia:-) milej pracy w tak przyjemnym miejscu:-)
OdpowiedzUsuńDzięki! Widzę, Olu, że mnie doskonale rozumiesz :-)
Usuń