Ubrania? Gdy spoglądam do swoje szafy, widzę jedynie szarości, beże, biel i brązy plus nieśmiertelny dżins.
Podobnie sprawy się mają, jeśli chodzi o urządzanie mieszkania. W naszym wnętrzu dominują: biel, szarość i beż. Białe ściany, białe meble, drewniane podłogi i szare kanapy.
Jasne wnętrze działa na mnie uspokajająco i tutaj mogę odpocząć. Do tego wszystkiego biała ceramika, włóczkowe sploty, odrobina wikliny i naturalne drewno, choćby jako guziczki przy poduszkach.
Zauważyłam, że moją uwagę przykuwa wszystko, co drewniane,...
A więc...
Przytaszczyłam do domu drewniany pieniek, który stał się meblem.
Na porządku dziennym są drewniane deseczki, łyżeczki, podkładki...
Przeglądając zdjęcia na Instagramie, trafiłam na kilku wspaniałych rzemieślników pracujących z drewnem. Artystów - rzemieślników. Mój zachwyt wzbudziła przemiła pani Ewa z Willove, która piękne, jasne drewno łączy z wikliną. Oczywiście nie mogłam się oprzeć temu cudnemu pojemnikowi na chleb, który może spełnić w domu różne funkcje, w zależności od potrzeb.
Nie wiem, czy to już przesada, ale podoba mi się... Sprawiłam sobie także przepiękny, drewniany naszyjnik, jak przystało na miłośniczkę kawy z maleńką drewnianą filiżanką od innej miłej osoby, która tworzy drewniane cudeńka: Manemis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz