kulinaria

poniedziałek, 19 października 2015

Pralinki od Babci Alinki

Babcia Alinka to moja mama. Mój dorosły już syn tak zawsze na nią mówił.


Teraz moja mama opiekuje się drugim wnuczkiem - synem mojej siostry. I oczywiście dba, jak tylko może, by wnuczek jadał zdrowo, więc jeśli słodycze, to tylko takie, które jednocześnie dostarczają cennych składników.


Łatwo się domyślić, skąd moje zafiksowanie na zdrowiu. Czasami myślę, że jest jakiś gen, który za to odpowiada.


Ostatnio Babcia Alinka przekazała dla swojego starszego wnuczka pudełeczko własnoręcznie wykonanych pralinek. Jaka była reakcja? "Najlepszy słodycz ever!" No, w takim razie nie mogę się z Wami nie podzielić przepisem.



Pralinki od Babci Alinki

Składniki:
3 szklanki płatków owsianych (najlepsze będą błyskawiczne, bo szybko zmiękną)
1/2 szklanki wody
1 szklanka cukru trzcinowego (można dodać trochę więcej, gdyż w mojej wersji nie są zbyt słodkie)
3 łyżki kakao
1/2 paczki masła (100 g)
kilka łyżek sezamu
1/4 szklanki ziaren słonecznika
100 g rodzynek
Sposób przygotowania:
W rondelku rozpuścić masło, dodać cukier i wodę. Gdy powstanie jednolity syrop, dodać powoli płatki owsiane i pogotować kilka minut, aby zmiękły. Przez cały czas mieszać, by masa się nie przypaliła. Dodać rodzynki i jeszcze minutę pogotować. Masę zdjąć z ognia i dosypać ziarna słonecznika oraz kakao. Dokładnie wymieszać i odstawić do ostygnięcia.


Kiedy masa będzie już zupełnie zimna, uformować kuleczki wielkości Rafaello i obtoczyć w sezamie.




Smacznego!

5 komentarzy:

  1. Robię podobne tylko zamiast cukru daje miodek i nie kulam :)
    Właśnie muszę je zrobić...dobry pomysł na zdrową słodkość !

    www.podmiejskiazyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, właśnie zastanawiałam się nad miodem, ale obawiałam się, że się ich nie uda "ukulać":) Dzięki za odwiedzinki, DomiNiko!:)

      Usuń