Wiele z nas stara się dbać o zdrowie poprzez właściwe odżywianie. Korzystanie z sezonowych dobrodziejstw natury to jeden z najlepszych sposobów. I dlatego po raz kolejny piszę o aronii - maleńkich kuleczkach, w których zamknięta jest cała apteka.
Dziś chciałabym Was ponownie zachęcić do zainteresowania się niedocenianym owocem.
Tutaj pisałam już o tym, jak przygotować pyszny sok z aronii tak, aby nie odstraszał gorzkim smakiem.
Jednak sok to nie jedyny sposób na wykorzystanie walorów tego wspaniałego owocu. Kilka dni temu przygotowałam wspa-nia-łą! konfiturę z aronii. Taką, która nadaje się zarówno do naleśników, omletów, tostów czy gofrów, ale także jako dodatek np, do sera pleśniowego.
Konfitura ta jest piękna, niesamowicie gęsta i naprawdę konfiturowa:) A do tego niesamowicie pyszna i łatwa do przygotowania. Zerwane z krzaczków lub przyniesione z targu owoce należy umyć, oczyścić z ewentualnych gałązek, pozostawić do odsączenia i włożyć do zamrażalnika. Następnie zapomnieć o temacie na ok. 2 tygodnie. Po upływie tego czasu wystarczy owoce rozmrozić wsypać do rondelka i przesmażyć. Gdy zmiękną, czyli po ok. 1 godz. dosypać taką ilość cukru, by nam smakowała. Koniec! Skarb zamykamy w słoiczkach i pasteryzujemy.
Innym sposobem na przetworzenie aronii jest przygotowanie zimowej herbaty.
Umyte i osuszone owoce układamy w pudełku lub skrzyneczce w bardzo ciepłym miejscu, np. na grzejniku lub w piekarniku (max temperatura 50 stopni) i suszymy. Suszenie na grzejniku jest bezpieczniejsze, gdyż nie ma ryzyka spieczenia owoców. Jeśli zdecydujemy się na obróbkę w piekarniku, należy bardzo uważać, by aronii nie przesuszyć. Tak przygotowane owoce trzeba teraz zemleć w młynku (np. do kawy) i przesypać do tekturowego lub drewnianego pudełka. Ważny jest dostęp powietrza, by nasza herbatka nie spleśniała. 2 łyżeczki herbatki wsypujemy do kubeczka i zalewamy wrzątkiem. Po zaparzeniu dodajemy cukier lub miód (jeśli słodzimy herbaty) i
koniecznie cytrynę.
Zapewniam Was, że tak przygotowana herbata ma niezwykle szlachetny smak i mnóstwo antyoksydantów. Jestem przekonana, że w zimowe wieczory będzie Waszą faworytką.
Jeśli przydadzą Wam się te proste etykietki, podajcie maila w komentarzu.
Życzę Wam smacznego i dużo zdrowia!
Masz już cały zestaw☺na zwolnienie lekarskie W tym roku nie ma szans
OdpowiedzUsuń